Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł, że zajęcie i zniszczenie rękopisu książki napisanej przez aresztanta w trakcie odbywania kary pozbawienia wolności, bez zgody i wiedzy autora, narusza prawo do wolności wypowiedzi. Trybunał przypomniał, że wolności i prawa człowieka nie kończą się na bramie więziennej.
Spis treści
Pamiętnik więźnia nie może być czytany poza murami więzienia.
Skargę do Trybunału wniósł obywatel Azerbejdżanu, który obecnie mieszka we Francji. Był on dziennikarzem z Azerbejdżanu, a także redaktorem naczelnym jednej z opozycyjnych gazet w Azerbejdżanie.
Skarżący został skazany na 4 lata pozbawienia wolności po tym, jak w 2007 r. został aresztowany pod zarzutem chuligaństwa. Napisał 278-stronicowy dokument, który zawierał jego przemyślenia na temat życia w więzieniu, aktualnej polityki oraz wspomnienia z ostatnich 20 lat jego życia. Skarżący zamierzał przekazać rękopis rodzinie w celu jego publikacji. Służba więzienna zabrała rękopis i zniszczyła go, twierdząc, że zawierał on „nieprzyzwoite materiały o przywódcy republiki” oraz „poufne dane o jednostkach penitencjarnych, które nie mogą być ujawnione”. Skarżący przez kilka miesięcy bezskutecznie próbował ustalić losy swojej książki. Po ustaleniu, że została ona zniszczona, wystąpił do sądu cywilnego o odszkodowanie. Jego roszczenie zostało oddalone. Skarżący twierdził, że taki stan rzeczy naruszył jego prawo do wolności wypowiedzi i rozpowszechniania informacji, chronione przez art. 10 Konwencji o ochronie praw człowieka.
Trybunał przychylił się do skargi i potwierdził, że doszło do naruszenia art. 10.
Więźniowie również mają wolność wyrażania swoich opinii
Trybunał był pewien, że działania władz azerbejdżańskich stanowiły naruszenie prawa skarżącego do wolności wyrażania opinii i rozpowszechniania informacji. Trybunał przypomniał, że prawa i wolności człowieka nie kończą się za bramą więzienia. Wszelkie ograniczenia swobody wypowiedzi więźniów muszą być uzasadnione na podstawie art. 10 ust. 2. Przedmiotowy rękopis nie był listem skierowanym konkretnie do jednej osoby, ale rękopisem planowanej książki. Pozwane Państwo, konfiskując i niszcząc rękopis, powołało się na regulamin zakładu karnego, a konkretnie na regulamin dyscypliny wewnętrznej. Trybunał orzekł, że ten akt prawny nie jest przepisem „ustawowym”. Wynika to z faktu, że nie spełnia on wymogów jakościowych „ustawy” w rozumieniu art. 10 ust. 2 oraz z wielu wątpliwości interpretacyjnych, jakie budzi. Ograniczenie wolności wyrażania opinii nie spełniało wymogów artykułu 10ust. 2 Konwencji. A tym samym stanowiło to naruszenie wolności wyrażania opinii i tego artykułu.
Ważne jest nie tylko prawo, ale także praktyka.
Wyrok ten kontynuuje tradycję orzecznictwa Trybunału w Strasburgu, zgodnie z którą ograniczenia podstawowych praw i wolności osób osadzonych w jednostkach penitencjarnych w państwach-stronach Konwencji nie mogą wykraczać poza to, co jest bezpośrednio związane z legalnym pozbawieniem wolności osobistej w rozumieniu art. 5 ust 1 Konwencji. Wymogu tego nie spełnia odebranie więźniowi dziennika, rękopisu książki lub innych dokumentów prywatnych. Zasada ta jest również wyrażona w polskim Kodeksie karnym wykonawczym, w szczególności w jego art. 4 ust. 2, zgodnie z którym zabranie więźniowi dziennika, rękopisu książki lub innych prywatnych dokumentów nie jest równoznaczne z pozbawieniem go wolności. 4 ust. 2, zgodnie z którym „skazany zachowuje prawa i wolności obywatelskie”. Prawa te mogą być ograniczone przez ustawę lub wydane na jej podstawie prawomocne orzeczenie. Chociaż taka regulacja realizuje ducha i intencje Konwencji, należy pamiętać, że jej praktyczne zastosowanie do każdego więźnia będzie elementem decydującym.
Zayidov v. Azerbejdżan – wyrok ETPCz z 24 marca 2022 r. skarga nr 5386/10.