Robert Hernand, Zastępca Prokuratora Generalnego, złożył skargę nadzwyczajną na prawomocny nakaz zapłaty dotyczący umowy kredytowej, w której zastosowano kurs franka szwajcarskiego. Twierdził, że prawa człowieka zostały naruszone przez to, że sąd nie sprawdził ważności umowy. Sąd nie wziął również pod uwagę, że pozwani są konsumentami i jako tacy podlegają ochronie.
Wydarzenia te doprowadziły do wszczęcia postępowania sądowego: Małżeństwo podpisało umowę o kredyt hipoteczny „Własny Kat”, indeksowany kursem CHF, w dniu 28 kwietnia 2006 roku.
Kwota kredytu wynosiła 405 tys. 120,73 franków szwajcarskich. Bank spłacił go w złotych. Kredyt został spłacony również w złotych. Hipoteka zabezpieczała kredyt na nieruchomości.
Spis treści
Siedem lat spłacania kredytu
W celu spłaty kredytu bank potrącał swoje należności w walucie polskiej z rachunków czekowych i oszczędnościowych kredytobiorców. O wysokości potrąceń decydował kurs sprzedaży waluty obcej banku z dnia sprzedaży.
Raty kredytu były spłacane regularnie przez siedem lat. Bank wysyłał wypowiedzenie umowy, gdy dłużnicy nie spłacali swoich zobowiązań wynikających z umowy.
Oto ważne daty:
- 11 stycznia 2013 r., Wypowiedzenie umowy przez bank
- W dniu 5 kwietnia 2013 r. wystawiono Bankowy Tytuł Egzekucyjny. Sąd nadał mu klauzulę wykonalności.
- W dniu 16.12.15 r. na podstawie umowy cesji nowy nabywca wierzytelności Fundusz inwestycyjny złożył przeciwko dłużnikom pozew.
- Pozew dotyczył należności w wysokości 593,00300 CHF. Na kwotę tę składała się należność główna w wysokości 388 398,07 CHF oraz skapitalizowane odsetki w wysokości 204 405,15 CHF.
Nakaz zapłaty
Sąd Okręgowy we Wrocławiu w dniu 29 stycznia 2018 r. wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym. Zgodnie z żądaniem pozwu. Z uwagi na brak sprzeciwu pozwanych Orzeczenie stało się prawomocne. Wszczęto również postępowanie egzekucyjne.
Zastępca Prokuratora Generalnego, złożył skargę nadzwyczajną do Izby Kontroli Sądu Najwyższego. Wskazując, iż Sąd nie uwzględnił faktu, że pozwani są konsumentami, a jako tacy podlegają ochronie. Ponadto wskazując, iż Sąd nie badał z urzędu, czy umowa pożyczki zawierała jakiekolwiek klauzule niedozwolone, które nie były wiążące dla pozwanych, tj. klauzule dotyczące obliczania kwoty pożyczki lub wysokości poszczególnych rat.
Niewystarczające dokumenty
Petycja nie zaNakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym nie powinien zostać wydany bowiem do pozwu nie dołączono żadnych dokumentów umożliwiających weryfikację sposobu wyliczenia wysokości dochodzonego roszczenia.
Prokurator Generalny w złożonej skardze zwraca uwagę, że Sąd Okręgowy we Wrocławiu wydał nakaz zapłaty bez zbadania ważności umowy, do czego był zobowiązany na mocy prawa. Wydał również decyzję w sprawie ewidentnie nieważnej (według skarżącego) umowy pożyczki. Umowa ta była niezgodna z ustawą Prawo dewizowe oraz zawierała klauzule niedozwolone, które były identyczne z klauzulami wpisanymi do Rejestru Klauzul Niedozwolonych prowadzonego przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Niezgodność umowy z Prawem bankowym jest kolejną przesłanką świadczącą o jej nieważności.
Nieznany kurs walutowy
Była to umowa kredytu w złotych, a nie w walucie obcej. Kredytobiorcy w momencie zawierania umowy nie wiedzieli, jaką kwotę faktycznie otrzymają w złotych. Nie znali też kursu wymiany stosowanego przez bank. Prawo stanowi, że kredytobiorca musi być w stanie określić kwotę zadłużenia, a także szczegóły dotyczące udostępnianych środków. Musi być znany całkowity koszt kredytu, a także wysokość rat i sposób ich ustalania.
W związku z powyższym, Prokurator Generalny wniósł o uchylenie prawomocnego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu we Wrocławiu.